Kurtyna w dół, czyli fotografowanie z lampą

Jak często korzystacie z lamp? Jakich trybów używacie najczęściej? Dziś pokaże Wam coś ciekawszego niż zwykłe błyskanie w za ciemnych pomieszczeniach! Mianowicie chodzi o synchronizację z drugą kurtyną. Z tą techniką zapoznał mnie wujek i od tamtej chwili uatrakcyjniam nią moje zdjęcia.


Kurtyna w górę — przedstawienie czas zacząć
Lustrzanki zazwyczaj są wyposażone w migawkę składającą się z dwóch elementów- lamelek, które poruszają się jedna za drugą. Pierwsza z nich ma za zadanie odkrycie matrycy aby ta zaczęła się naświetlać, druga odpowiada za zasłonięcie matrycy i zakończenie naświetlania. Moment wyzwolenia lampy błyskowej jest niezwykle ważny jeśli chodzi o wyniki powstałej fotografii. Jeśli lampa będzie synchronizowana na pierwszą kurtynę (lampa błyśnie przy otwarciu migawki) ruch zostanie zapisany przed fotografowanym obiektem.
Natomiast jeśli lampa błyśnie przy zamknięciu migawki (synchronizacja lampy na drugą kurtynę) ruch zostanie zapisany za fotografowanym obiektem.
Oto schemat, który ułatwi Ci zrozumienie tego zjawiska:
Jak zacząć?
W nowoczesnych aparatach tryb synchronizacji można ustawić na dwóch etapach:
Zobacz również: Efektywna nawigacja w Adobe Photoshop
- Z poziomu aparatu

- Z poziomu lampy
Częstym oznaczeniem synchronizacji jest charakterystyczny znak leżącej choinki, z zamalowanym ostatnim trójkątem
O to kilka zdjęć z użyciem zsynchronizowanej lampy na drugą kurtynę:


Polecane przez autora:
- Psi świat w obiektywie Sarloty Ban
- Poznaj Sony! Subiektywny test bezlusterkowca A7R
- Fotbox, kupuj i sprzedawaj, czyli stocki
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze